czwartek, 2 czerwca 2011

Kwestia wyboru

Postanowiłem znów kupić modliszki. Miałem je już w zeszłym roku, zostały terraria i reszta sprzętu, więc nie trzeba było wielkich przygotowań. Pozostawała kwestia wyboru gatunku. Rozejrzałem się po forach internetowych, było może z 6 ciekawszych gatunków. Kryterium wyboru była wielkość, miały być ogromne, jak największe, zdecydowałem się na dwa: Rhombodera basalis i Plistospilota guineensis (vel mega-mantis :-) Plistospilota to podobno, obok Idolomantis diabolica, jedna z największych modliszek świata). Zamówiłem po 6 sztuk z każdego gatunku, przygotowałem terraria i uzbroiłem się w cierpliwość.

Brak komentarzy: